Nie jestem weganką ale lubię wegańską kuchnię.
Czasem mięso po prostu mi się przejada i wtedy sięgam po rasty z ziaren o czym mogliście się już kilka razy przekonać bo przepisy publikuję na blogu.
Lubię majonez....nie jakoś tam szczególnie ale lubie ,,pomiziać,, sobie czasem czymś kanapkę.
Nie jestem przekonana do domowego majonezu na żółtkach a sklepowy wiadomo....można czasem ale wiadomo co w nim jest.
Kiedyś przypadkiem wpadł mi przepis na ten majonez i od razu przypadł do gustu.
Wyrazisty smak majonezu...brzmiało bardzo ciekawie.
Zrobilam i zakochałam się.
Wolę go sto razy od tradycyjnego majonezu !
Oto on :)
Potrzebujemy:
-150 gram wyłuskanych ziaren słonecznika
-150 gram wody
-150 gram neutralnego oleju lub oliwy z oliwek
-1 płaska łyżka musztardy
-1 łyżka miodu
-pół łyżeczki gorczycy
-szczypta kozieradki( można pominąć)
-2 ząbki czosnku(równoważy smak słonecznika lepiej go nie pomijać,nie jest wyczuwalny jakoś szczególnie w majonezie)
-mała szczypta kurkumy
-sok z około 1 cytryny
-sól,pieprz do smaku
Wykonanie:
Gorczycę utrzeć w moździerzu.Odstawić.
Słonecznik zemleć na mąkę w malakserze lub rozdrabniaczu kielichowym.
Do kielicha ze słonecznikiem dodać przyprawy i nadal miksując dodawać wodę.
Czasem wejdzie jej trochę mniej ale jeśli dokładnie zmielimy słonecznik wejdzie jej własnie 150 gram.Nie przerywając ucierania dodajemy miód i sok z cytryny.
Ten etap mogliśmy wykonywać ustawiając miksowanie na duże obroty.
Teraz należy je trochę zmniejszyć i cienką strużką dodawać olej.Masa będzie wyraźnie rosnąć dostając przy tym puszystości. Pod koniec próbujemy i jeśli czegoś brakuje balansujemy smak cytryną miodem lub przyprawami.
Przepis zaczerpnęłam z tej strony Majonez
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz