poniedziałek, 4 grudnia 2017

Pasztet strączkowy



Pasztet doskonale ,,udaje,, prawdziwy ,ponieważ niektórzy dopiero po skończeniu drugiej blaszki pytali z czego jest zrobiony bo niby mięsny ale nie do końca:-)
Pasztet jest pyszny ,lekki ale i bardzo sycący.
Poza tym przygotowanie go zajmuje naprawdę niewiele czasu wiec dodatkowy plus jesli zależy nam aby nie stać caly dzień przy garach.

Składniki:

- 2 szklanki upieczonej dyni ( polecam dynie piżmową która jest malo soczysta i o zwartej , gęstej konsystencji- należy ja obrać pokroić i piec ok 40 minut w piekarniku w 190 stopniach ,ostudzić i zblenować)
-szklanka zielonej soczewicy ( namoczona na noc i nazajutrz ugotowana)
-3/4 pestek słonecznika
- 3/4 pestek dyni
-2 jajka
-łyżeczka mielonego kminku
-łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
-łyżeczka curry w proszku
-łyżeczka majeranku
-łyżeczka tymianku
- sól,pieprz i gałka muszkatołowa do smaku

Wykonanie:
Soczewice zmiksować na prawie jednolitą masę. Dodać dynię. Nasiona zblendować na piasek i dodac do masy.Dodac resztę składników.Na koniec wbić dwa jajka , wymieszać wyłączając dużo powietrza.
Dwie małe foremki (21x10cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć masę. Wyrównać mokrymi dłońmi. Piec w 190 stopniach około godziny.Wystudzć. Przechowywać w lodówce.
Smacznego


sobota, 9 września 2017

Jagodowe ciasto razowe




Kiedy domownicy proszą cię o upieczenie tego samego ciasta dwa razy z rzędu kategorycznie odmawiając konsumpcji innego to pewne jest ze to ciasto musi znalezc sie na blogu . Ciasto jest konkretne a to za sprawa użycia cięższej mąki. Nie traci przy tym nic ze swej urody za to zyskuje dodatkowy smak i znika w zastraszającym tempie w niewyjaśnionych okolicznościach.
Polecam wypróbować.

Składniki:

-300 gram mąki razowej żytniej
-100 gram mąki pszennej
-100 gram brązowego cukru
-250 gram masła
- łyżeczka proszku do pieczenia
- otarta skórka z cytryny

Wszystkie składniki połączyć ze sobą. Zagnieść szybko ciasto. Podzielić na pół. Jedna część wstawic do zamrażarki na 20 minut. Drugim wylepić dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuć widelcem i podpiec ok 20 minut w temperaturze 170 stopni.
W tym czasie przygotować jagody.

Jagody*

-800-1000 gram jagód
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżka cukru waniliowego

Składniki wymieszać. Wyłożyć na podpieczony spód . Drugą część ciasta zetrzeć na tarce jarzynowej. Piec 40 minut w temp 180 stopni.Wystudzić.
Smacznego.
* Jagody z powodzeniem mozna zastąpić innymi sezonowymi owocami.



niedziela, 3 września 2017

Ciasto z rabarbarem





Drugi zbiór rabarbaru właśnie trwa . To jeden z moich ulubionych owoców więc nie mogłam przegapić tego momentu . Mąż też niedbale rzucił wręczając mi kilka kilogramów ,,mam nadzieje na ciasto z rabarbaru,, więc bezdyskusyjnie musiało powstać.
Ciasto fajnie przenika sie smakami...neutralny spód,kwaskowy rabarbar plus słodka beza dają świetne połączenie .Polecam wypróbować.

Składniki

-200 g mąki pszennej
-50 g mąki ziemniaczanej
-200 g zimnego masła
-50 g cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
-4 jajka(żółtka i białka oddzielnie)

Z mąki,proszku ,cukru i margaryny zrobić kruszonkę. Dodać żółtka i zagnieść ciasto.
Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić dno. Piec w piekarniku przez 20 minut. W międzyczasie przygotować rabarbar i bezę.

Rabarbar

-600 gram obranego rabarbaru
- mały słoiczek dżemu ( malinowy, borówkowy, jabłkowy)
- grysik migdałowy- ok 3 łyżek
- łyżeczka cynamonu

Rabarbar pokroić na centymetrowe kawalki. Dodać dżem ,cynamon i migdały ,wymieszać.

Beza

-4 bialka
-200 gram cukru
- łyżka maki ziemniaczanej

Białka ubić na sztywno , dodawać porcjami cukier, ubijać do jego zaniku. Dodać mąkę, krótko ubić.

Na podpieczony spód wyłożyć rabarbar , przykryć bezą.
Piec ok 20 minut w temp 200 stopni,potem zmniejszyć temperaturę do 160 stopni ( suszenie bezy)i piec kolejne 40 minut pod przykryciem ( folia aluminiowa) Na 5 minut przed końcem folię zabrać aby beza lekko się zarumieniła.
Smacznego





środa, 30 sierpnia 2017

Dżem jagodowo jabłkowy



Jesień zbliża sie wielkimi krokami więc trzeba zrobić trochę zapasów na zimę.
Choć jesli o dżemy chodzi zajadamy sie nimi cały rok ,dodajemy do ciast i naleśników.
Wymyśliłam sobie dżem z jagód i jabłek aby go trochę tymi drugimi zagęścić. Potem znalazłam w sieci mnóstwo takich dżemów wiec nie byłam pierwsza ;-)
Dżem jest pyszny ,przypomina powidła,jablka sa mało wyczuwalne ale nadają idealnej gęstości. Na pewno warto wypróbować ten przepis.

Skladniki

- dobrze jest zachować proporcje w zależności od ilości jagód dodac od 1/2 do 2/3 jabłek. U mnie było to 9 kg jagód i 6 kg jabłek gotowego produktu.
- cukier od 30 do 50 dkg w zależności od słodyczy owoców. U mnie bylo to 40 dkg cukru na kilogram owoców.

Zaczynamy od oczyszczczenia owoców,jagody płukamy, jabłka obieramy ze skórki i ścieramy na najdrobniejszych oczkach. Nie mieszamy owoców . Umieszczamy w dwóch osobnych garnkach z grubym dnem,zasypujemy odpowiednia ilością cukru i odstawiamy na noc.
Kolejnego dnia smażymy dżem okolo 2-3 godzin. Pod koniec blendujemy oba dżemy na gładko i dopiero teraz mieszamy. Smażymy kolejne pół godziny. Po tym czasie wyłączamy palnik czekamy do ostygnięcia i odstawiamy w chłodne miejsce.
Nazajutrz powinna na dżemie utworzyć sie charakterystyczna skórka. To znak ze nasz dżem usmażył się i na pewno nic zlego sie z nim przez zimę nie stanie.
Rozgrzewamy ponownie dżem gotujemy okolo 10 minut. Po tym czasie nakładamy w słoiki wycierając gwint i przykrywkę do sucha zakręcamy. Dżemy nie potrzebują odwracania do gory dnem ani pasteryzowania. Kiedy beda zimne składamy je do chłodnego miejsca.
Smacznego .




wtorek, 22 sierpnia 2017

Chłodnik litewski




Lato to czas kiedy sezonowe warzywa i owoce są na wyciągnięcie ręki.
Najlepsze są te wyhodowane własnoręcznie . Kiedy więc siałam buraczki wiedziałam se wylądują w chłodniku 😃
Tak tez się stało i powiem( choć mówię tak za każdym razem kiedy robię chłodnik) ze to mój najlepszy chłodnik ever. Szkoda że nie mozna jeść go częściej.

Składniki

- spory pęczek boćwiny z buraczkami
- ogórek kiszony
-dwa ogórki świeże
-dwa ząbki czosnku
-pęczek szczypiorku
-pęczek szczypiorku
-ok litra jogurtu
- ok 150 ml slodkiej śmietanki
- sól,pieprz
- 1-1,5 litra bulionu
- sok z cytryny
- jajka ugotowane na twardo

Boćwinke oczyścić ,buraczki i grubsze łodygi pokroić wrzucić do garnka z bulionem. Resztę pokroić ,odłożyć. Buraczki gotować okolo 20 minut dorzucić resztę gotować ok 7 minut. Doprawić pieprzem ,sola , cytryna i odstawić do ostygnięcia.
Po tym czasie dodać ogorki starte na tarce jarzynowej,posiekany koperek i szczypiorek,czosnek przeciśnięty przez praskę. Wymieszać dodać jogurt i śmietankę wedle uznania.Odstawić na godzine do lodówki.Podawac z młodymi ziemniakami i jajkiem.
Smacznego.


sobota, 8 kwietnia 2017

Tydzień indyjski 3/3 Sałatka ze szpinaku.



Dziś ostatnia propozycja i można brać sie ze zrobienie kompletnego obiadu w stylu indyjskim.
Dopełnieniem bedzie szpinak ,wykonanie proste i jest świetnym dodatkiem do indyjskiej kuchni.

Składniki
- 500 gram świeżego szpinaku  lub mrożonego w liściach
- 400 ml jogurtu
-po łyżeczce kminu i kolendry
- sól,pieprz
- łyżka masła

Na patelnię wrzucamy maslo i kiedy sie rozgrzeje dodajemy szpinak( mrożony należy wcześniej rozmrozić i usunąć nadmiar wody). Smażymy dopoki szpinak nie zwiędnie.
Dodajemy przyprawy i polowe jogurtu ,gotujemy kilka minut. Zdejmujemy z ognia dodajemy reszte jogurtu i ewentualnie jeszcze doprawiamy.
Podajemy z chlebkami naan i wołowina lub innym dowolnym mięsem przyrządzonym w indyjskim stylu.
Smacznego




wtorek, 4 kwietnia 2017

Tydzień indyjski 2/3 Pieczona wołowina w jogurtowym sosie


 Co tu dużo pisać....wołowina przeszła samą siebie 😃
Kuchnia indyjska zaskoczyła mnie pozytywnie po raz kolejny .
Proste ,pyszne danie które zaspokoi kubki smakowa najbardziej wybrednych osób.

Skladniki na 4 osoby

-600 gram chudej wołowiny
-2 cebule
-4 zabki czosnku
-łyżeczka sproszkowanego imbiru
- pół łyżeczki sproszkowanej papryki chili
-3 łyżeczki sproszkowanej slodkiej papryki
-300 ml jogurtu( użyłam greckiego gęstego)
- sól i pieprz do smaku

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Wołowinę pokroić w gruba kostkę ok 3-4 cm.
Obsmażyć na rozgrzanym oleju do zrumienienia ze wszystkich stron.
Wyjąć z patelni a na pozostałym tłuszczu zesmażyć cebule wraz z czosnkiem.
Wrzucić spowrotem wołowinę , dodać przyprawy chwile przesmażyć.
Dolać jogurt, doprowadzić do wrzenia , przełożyć do żaroodpornego naczynia.
Wstawić do piekarnika przykryć folia aluminiową i piec okolo 1,5 godziny.
Podawać z chlebkami naan.
Smacznego.





piątek, 31 marca 2017

Tydzień indyjski 1/3 Chlebki naan




Spróbowałam i zakochałam się .
Nie wiem dlaczego dopiero teraz...może ostry smak potraw mnie odstraszał .
Imbir zawsze kojarzył mi sie z przeznaczeniem w razie przeziębienia albo mdłości w ciąży . Przekonałam sie kiedy zaczęłam jesc sushi . Potem przyszedl czas poszerzenie horyzontów.
No i okazało się pysznie i juz planuje kolejne potrawy kuchni indyjskiej .
Dzis przepis na chlebki naan ,potem wołowina i salatka ze szpinaku .
Chlebki są nieodłącznym elementem kuchni indyjskiej .
Służą nam jako sztućce podczas jedzenia.
Lekko wilgotne doskonale układają sie w dłoniach ,jedzenie nimi to czysta przyjemność.
Zapraszam.

Skladniki na okolo 7 chlebków

-330 gram mąki pszennej
- plaska łyżeczka suszonych drożdży
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki soli
-1 jajko
-120 gram jogurtu naturalnego
-120 gram cieplego mleka
- dwie łyżki oliwy

Wykonanie

Mąkę wymieszać z solą , drożdżami i proszkiem do pieczenia.
Zrobić wgłębienie dodać pozostale składniki i wyrobić na gładkie ciasto .
Przykryć ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.
Po tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni .
Ciasto podzielić na 7 części . Formować placuszki wielkości 15-20 cm średnicy.
Układać na papierze do pieczenia i piec około 10 -15 minut az do zezłocenia się i pojawienia sie pęcherzy na plackach.
Podawać z wołowiną i salatka ze szpinakiem .
Smacznego








czwartek, 30 marca 2017

Kurczak duszony w sosie smietanowym.


Potrzebujesz tylko 50 minut by przygotować to danie.
Pyszny kurczak w sosie z warzywami  a w międzyczasie gotujemy ryż i gotowe.
Wyjątkowy smak do ktorego chętnie sie wraca.

Skladniki
- kilka porcji nogi lub udka  z kurczaka
- łyżka masła
-2 łyżki oliwy
-4 marchewki
-cebula
- dwa zabki czosnku
-przyprawy po płaskiej łyżeczce( suszone majeranek,tymianek,estragon), sól ,pieprz
-szklanka bulionu drobiowego
-dwie łyżki octu winnego
- 4 łyżki śmietany

Wykonanie

W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę z masłem.
Porcje kurczaka obsmażyć z obu stron na rumiano .
Warzywa pokroić ,marchew w plasterki,cebule w piórka,czosnek przez praskę.
Zmniejszyć lekko ogień wrzucić warzywa i przesmażyć aż cebula lekko sie zeszkli.
Dodać zioła​, sól i pieprz. Wlać bulion do max 2/4 wysokosci mięsa.
Przykryć i dusić około 40 minut .
Wyjąć kurczaka a do reszty dodać śmietankę wymieszaną z mala łyżeczką skrobi kukurydzianej . Zagotować umieścić mięso spowrotem w patelni i odstawić na chwilę.
Podawać z ryżem lub ziemniakami.
Smacznego




poniedziałek, 20 marca 2017

Pyzy śląskie mocno nadziewane



mi


Czasami takie klimaty chodzą za mną.
Wszyscy robimy kluski śląskie ale takie pyzy z pysznym farszem z soczewicy i kurczaka robilam po raz pierwszy.
Na pewno nie po raz ostatni .
Warto  wypróbować , są bardzo szybkie w przygotowaniu.
Wystarczy przy okazji jakiegoś ziemniaczanego obiadu obrać troche wiecej ziemniaków i mozna działać na drugi dzień.

Skladniki

-ok 1,30 kg ziemniaków ugotowanych,wystudzonych i przekręconyvj przez maszynkę o drobnych oczkach
- maka ziemniaczana
- 1 jajko

Przygotowane ziemniaki umieścić w naczyniu.
Podzielić na cztery , jedną część wyjąć w jej miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną z leciutka górką . Wbić jajko i zagnieść elastyczne ciasto.

Farsz

- ok 1,5 szklanki zielonej soczewicy
- 3 nogi z kurczaka( u mnie z rosołu z dnia poprzedniego)
- przyprawy( tymianek bazylia ,pietruszka, sól,pieprz)

Soczewice namoczyć najlepiej na noc. Rano ugotować odcedzić do gorącej dodać przyprawy , zbić troche tłuczkiem​ do ziemniaków.
Wystudzić
Zmielic w maszynce o drobnych oczkach. Zmienić oczka na grube i zmielic obrane mieso z nóg kurczaka. Dokladnie wymieszać ew jeszcze doprawić.
Na dłoni rozplaszczać placuszki z ziemniaków nadziewać sowicie farszem. Formować kulki wielkości jajka .
Gotować w osolonej wodzie okolo 5 minut od wypłynięcia.
Podawać z cebulką i skwarkami oraz czerwonym barszczem.
Smacznego


poniedziałek, 6 marca 2017

Sos słodko-kwaśny




Pikantny sos do sajgonek ,wrapów,pizzy i czego tam jeszcze chcecie.
Najważniejsze -jest własnoręcznie robiony od A do Z a więc nie znajdziemy w nim ulepszaczy,rzeczy niewiadomego pochodzenia i nie jest sztucznie barwiony .
Prosty i bardzo smaczny.

Składniki

-5 papryczek chili
-2 papryczki piri-piri w słoiku
-200 gram cukru
-250 ml octu ryżowego
-4 ząbki czosnku
-pół szklanki wody

Wykonanie.

Papryczki  chili oczyścić z pestek  pokroić w kostkę lekko zblendować.
Papryczki piri piri w całości razem z czosnkiem utrzeć w możdzieżu.
Wszystkie składniki umieścić w garnku.
Gotować około 10-15 minut na niewielkim ogniu.
Wystudzić sos w tym czasie zgęstnieje i osiągnie pożądaną konsystencję.
Przelać do butelki lub słoika.
Przechowywać w lodówce.



niedziela, 26 lutego 2017

Zupa krem z dyni





Dziś przepis na prosta kremowa zupę.
Bardzo sycąca i zdrowa.
Najlepiej wykorzystać do niej rosół z dnia poprzedniego.

Składniki:
-dynia piżmowa( najlepsza do zup o konsystencji kremu)
- około dwoch litrów rosołu
-100 ml slodkiej śmietanki
- 5 ząbków czosnku
- gałka muszkatołowa
- sól, biały pieprz
- łyżka masła

Dynię obrać, pokroić na niewielkie kawałki.
Poddusić na maśle przez kilka minut.
Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i gałkę muszkatołową.
Po chwili wlać rosół i ugotować dynię do miękkości ( kilka minut).
Zblendować , dodać śmietankę , sól i pieprz.
Podawać na przyklad z podsmażonym mięsem kurczaka.
Smacznego .



czwartek, 23 lutego 2017

Kartacze





Potrawa która gościła kiedys na wielu wiejskich stołach.
W uboższej wersji ale kto by tam dociekał co bylo w środku 😃
Ważne ze ich smak jest nie do podrobienia i choc trzeba poswiecic troche czasu na ich przygotowanie ,kto zna ten smak wie że warto!
Polecam !

Składniki:

Ciasto
-2,5 kg surowych ziemniaków
-9 dużych ugotowanych ziemniaków ostudzonych i przeciśniętych przez praskę
- pół łyżeczki soli
-2 łyżki mąki ziemniaczanej z lekką górką

Farsz

- kilogram mięsa ( u mnie gulaszowe i szynka) może byc łopatka lub cos innego wedle uznania
-cebula
-pietruszka
-2 marchewki
-listki laurowe
-ziele angielskie
-majeranek
-pietruszka
- sos sojowy
- sól
-pieprz

Mieso pokroić na kawalki i ugotować z liściem i zielem w małej ilości wody. Na pół godziny przed końcem dodać warzywa.
Mieso i warzywa odcedzić ostudzić.
Przekręcić przez maszynkę o grubych oczkach .
Doprawić resztą przypraw. Jesli jest zbyt suche uzupełnić bulionem pozostałym po gotowaniu.

Surowe ziemniaki zetrzeć na tarce jak na placki ziemniaczane.
Odcisnąć za pomocą gazy sok zostawić na okolo godzinę.
Po tym czasie odlać wodę a do maki ziemniaczanej pozostałej na dnie dodać oba rodzaje ziemniaków ,dwie łyżki mąki ziemniaczanej oraz sól.
Zagnieść elastyczne ciasto( niezbyt długo bo zrobi sie rzadkie).
Ciasto rozpłaszczać na dłoni kłaść sporą czesc farszu zlepiać formując podłużne pyzy , odkładać lekko opruszając mąka( u mnie skrobia kukurydziana).
Wrzucać na gotującą się wodę z odrobiną oleju.
Kiedy wypłyną na wierzch gotować około 5 minut.
Gorące podawać z cebulką i skwarkami.
Smacznego.



niedziela, 12 lutego 2017

Walentynkowe śliwki



To już ostatni moment by przygotować coś własnoręcznie dla ukochanej osoby.
Jutro Walentynki!!!
Jesli zabierzemy sie za te serduszka w miarę wcześnie jeszcze dziś będzie je mozna zapakować.
Na ostatnim urlopie mąż zajadał się sliwkami w czekoladzie wiec pomyślałam ze może uderzyć w śliwki.
I tak wlasnie wyczarowałam walentynkowe sliwki w czekoladzie....a walentynkowość zyskały bo trafily do serduszkowej foremki.

Skladniki na 12 sztuk( taka miałam foremkę)

- 12 śliwek suszonych miekkich
-50 gram gorzkiej czekolady
- 30 gram mlecznej czekolady
-1/3 szklanki rumu
-foremka serduszka uprzednio wlozone na kilka godzin do zamrażarki

Śliwki przekroic na pół i zalać 1\4 szklanki rumu.
Zostawic na kilka godzin lub cala noc zamkniete w słoiku. Na poczatku mozna nimi kilkukrotnie potrząsnąć potem kiedy wchloną płyn nie jest to konieczne.
Czekolady połamać.
Rozpuścić w kapieli wodnej lub na parze.
Gorącą czekoladę wlewać do foremek na dno. Potem wciskać połówki śliwki ( jedna na serduszko) i uzupekniac czekoladą.
Można też napełnić foremki do okolo 3/4 wysokosci i wcisnąć śliwki.
Zostawić w lodówce lub zamrażarce do wystygnięcia.
Kiedy sa juz zimne i zastygną delikatnie wyciskać z formy.
Może okazać się że śliwki nie są idealnie zatopione w czekolade i kawalki jej pozostaja widoczne.
Dla mnie jest to dodatkowy urok własnoręcznie wykonanej czekoladki😃


Ok czekoladki gotowe trzeba je teraz zapakować.
Ja wykorzystałam przeźroczysta folię i czerwoną trawe do pakowania.
Tak to wyglądało po skończeniu.


Teraz musimy znaleźć pudełko które zmnieści nasze czekoladki.
Jesli juz jest mozna go udekorować w taki sposób:
Na front naklejamy czerwona kartke.

Na szarym papierze zaznaczamy wielkość frontu. Wycinamy małe serduszko na białej kartce. Prsyklaramy ten szablon wewnatrz wyznaczonego frontu na szarym papierze i wycinamy tylko jego połowę nożem do tapet.
Odginamy polowe szarego papieru i powstaje nam serduszko.
Do tego jakieś dodatki. U mnie stempel oraz ponownie trawa i szary sznurek.
Mniej znaczy więcej!


Gotowe!

piątek, 10 lutego 2017

Ciasto walentynkowe





Mówią że okazywać miłość powinniśmy sobie każdego dnia.
Nie potrzeba święta.
Dla mnie takie wyróżnienie dnia jest okazją aby przyjemnie spędzić dzień i zaskoczyć bliskich których kocham czymś słodko-czerwono-walentynkowym.
Bez analizowania ważności tego święta.
A więc polecam pyszne lekkie serduszkowe ciacho :)

Składniki na biszkopt:

 -4 jajka(białka i żółtka oddzielnie)
-4 łyżki cukru kryształu
-3 łyżki mąki pszennej
-1 łyżka kakao przesianego
-szczypta proszku do pieczenia
-łyżka oleju

Białka ubijamy dodajemy cukier i ubijamy do jego zaniku.
Dodajemy pojedyńczo żółtka i olej.
Resztę wszystkich sypkich składników mieszamy ze sobą.
Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy.
Formę o wymiarach około 36x24 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Wylewamy ciasto ,wyrównujemy.
Pieczemy w 180 stopniach około 20 minut.
Ciasto wyjmujemy zrywamy papier.
Śliską stroną do zewnątrz wykładamy ciastem keksówkę o takim samym krótszym boku.
Ma tworzyć literę U.
Tak ułożony biszkopt zostawiamy do wystygnięcia.

Serduszka:
-3 galaretki truskawkowe
-1 litr wody
-3 wysokie kubki lub np.wysoki wąski pojemnik lub opakowania po dużyć śmietanach,jogurtach
-foremka serduszko

Galaretki rozpuszczamy w gorącej wodzie i umieszczamy w naczyniach.
Kiedy wystygną ostrożnie wyciągamy je z naczynia(trzeba na chwile wstawić je do garnka z gorącą wodą) układamy w pionie i wycinamy foremką długie serduszko.
Galaretki można rozpuścić wieczór wcześniej.Wtedy rano mamy gotową zastygniętą galaretkę.
Pozostałą galaretkę ponownie rozpuszczamy.

Masa śmietanowa:

-750 ml śmietany 36%
-3 łyżeczki cukru pudru
-5 łyżeczek żelatyny

Żelatynę zalewamy zimną wodą ( około pół szklanki)
Po 5 minutach podgrzewamy w kąpieli wodnej do całkowitego rozpuszczenia.Studzimy.
Śmietanę ubijamy z cukrem ,dodajemy żelatynę szybko miksujemy.

Ułożenie:

Na spód ciasta układamy około 1/3 masy śmietanowej.
Na to kładziemy serduszka z galaretki do góry nogami,lekko dociskamy aby pod spodem nie powstała pusta przestrzeń.
Wykładamy resztę masy śmietanowej uzupełniając dokładnie boki.
Na wierzch wylewamy rozpuszczoną uprzednio galaretkę pozostałą z serduszek.
Chłodzimy w lodówce najlepiej kilka godzin lub całą noc.
Smacznego

piątek, 3 lutego 2017

Sałatka z kopru włoskiego





Chodził za mną ten koper i chodził.
Nigdy nie miałam okazji spróbować go surowego .Natkę uwielbiam więc stwierdziłam że jeśli kupię go a potem znajdę jakiś przepis to na pewno w końcu spróbuję niż zrobiłabym odwrotnie.
Kupiłam ,znalazłam ,zrobiłam i zakochałam się :)
Pyszna orzeźwiająca sałatka na stół lub po prostu do obiadu.

Składniki

-pół główki kopru włoskiego
- pół główki sałaty lodowej
-trochę szczypiorku
-pół jabłka ze skórką
-3 łyżki pestki dyni

Wykonanie

Pestki dyni krótko prażymy na suchej patelni.Należy bardzo uważać ponieważ przypieczone zbyt mocno pestki są gorzkie.
Koper włoski kroimy na cieniutkie piórka.Rwiemy sałatę lodową.
Szczypiorek siekamy.
Jabłko kroimy w łódkę a potem ka trójkątne plasterki.
Wszystkie składniki oprócz pestek mieszamy ze sobą.

Sos:

-6 łyżek oleju rzepakowego
-1 łyżka miodu
-2 łyżki octu jabłkowego
-sól ,pieprz do smaku

Składniki sosu wymieszać trzepaczką emulgując go aż stanie się wyraźnie gęsty i nieprzeźroczysty.
Sosem polać sałatkę .Na wierzch posypać prażony słonecznik.
Smacznego

Majonez słonecznikowy





Nie jestem weganką ale lubię wegańską kuchnię.
Czasem mięso po prostu mi się przejada i wtedy sięgam po rasty z ziaren o czym mogliście się już kilka razy przekonać bo przepisy publikuję na blogu.
Lubię majonez....nie jakoś tam szczególnie ale lubie ,,pomiziać,, sobie czasem czymś kanapkę.
Nie jestem przekonana do domowego majonezu na żółtkach a sklepowy wiadomo....można czasem ale wiadomo co w nim jest.
Kiedyś przypadkiem wpadł mi przepis na ten majonez i od razu przypadł do gustu.
Wyrazisty smak majonezu...brzmiało bardzo ciekawie.
Zrobilam i zakochałam się.
Wolę go sto razy od tradycyjnego majonezu !
Oto on :)

Potrzebujemy:

-150 gram wyłuskanych ziaren słonecznika
-150 gram wody
-150 gram neutralnego oleju lub oliwy z oliwek
-1 płaska łyżka musztardy
-1 łyżka miodu
-pół łyżeczki gorczycy
-szczypta kozieradki( można pominąć)
-2 ząbki czosnku(równoważy smak słonecznika lepiej go nie pomijać,nie jest wyczuwalny jakoś szczególnie w majonezie)
-mała szczypta kurkumy
-sok z około 1 cytryny
-sól,pieprz do smaku

Wykonanie:

Gorczycę utrzeć w moździerzu.Odstawić.
Słonecznik zemleć na mąkę w malakserze lub rozdrabniaczu kielichowym.
Do kielicha ze słonecznikiem dodać przyprawy i nadal miksując dodawać wodę.
Czasem wejdzie jej trochę mniej ale jeśli dokładnie zmielimy słonecznik wejdzie jej własnie 150 gram.Nie przerywając ucierania dodajemy miód i sok z cytryny.
Ten etap mogliśmy wykonywać ustawiając miksowanie na duże obroty.
Teraz należy je trochę zmniejszyć i cienką strużką dodawać olej.Masa będzie wyraźnie rosnąć dostając przy tym puszystości. Pod koniec próbujemy i jeśli czegoś brakuje balansujemy smak cytryną miodem lub przyprawami.
Przepis zaczerpnęłam z tej strony Majonez
Smacznego




Zielone pesto rzodkiewkowo brokułowe

  Sezon na nowalijki w pełni ,szklarnia reaktywowana z niecierpliwością czekałam więc na pierwsze nowalijki. Natką pietruszki, koperku, ruko...