Całe życie nie znosiłam galarety.
Była dla mnie zdecydowanie za tłusta , przeszkadzał mi brak warzyw oraz zwykle mętna woda.
Jako jeszcze mało doświadczona "kucharka" nie wiedziałam że można ugotować ją inaczej niż tak jak widziałam czyli w mega ilości tłustych rzeczy.
Jednak z czasem stwierdziłam że musi być inny sposób na nią.
I w końcu oświeciła mnie pewna Pani.
Może oświeciła to za dużo powiedziane-pokazała że wcale nie trzeba dodawać składników które odpowiadają za gruby kożuch tłuszczu na wierzchu galarety.
Zaczęłam więc kombinować i tak oto (nie ,to nie przesadzone stwierdzenie) stworzyłam galaretę doskonałą:))
Jest uwielbiana przeze mnie ,przez współdomowników a i na przyjęciach słychać pochwały skierowane w moją (czy jej ;)) stronę.
Dzielę się więc przepisem bo warto -naprawdę.
Składniki
-kawałek mięsa wieprzowego(ok 30-40 dag)
-udo z kurczaka lub jeszcze lepsze z indyka
-noga wieprzowa lub kilka nóżek kurzych
-2 duże cebule
-zielona część pora
-6 ząbków czosnku
-3 marchewki
-2 pietruszki
-kawałek selera
-pół puszki groszku konserwowanego
-sól,pieprz
-ziele angielskie-4 ziarna
-2 liście laurowe
-kostka rosołowa
-białko jajka
- żelatyna( na każdy litr bulionu 3-4 łyżeczki)
Mięso oraz warzywa(oprócz groszku pora i cebuli) umieścić w garnku.Zalać wodą.Dodać liść laurowy oraz ziele angielskie.Ugotować na małym ogniu.
Mięso będzie się gotowało około 2 godzin.
Przez ten czas należy stopniowo odkładać najpierw warzywa bo one ugotują się pierwsze,potem kurczaka.
Kiedy zostanie nam w garnku tylko mięso wieprzowe należy dodać kostkę rosołową przyprawy,cebulę obraną przekrojoną na pół i przypaloną na palniku oraz przeciśnięty przez praskę czosnek.
Trudno mi powiedzieć ile ma być tego bulionu.Ja daję tyle by przykrył mięso ale wiem że są osoby które dają znacznie więcej.Wszystko zależy od upodobań.
Tutaj potrzebowałam około 2 litrów czystego bulionu.Jeśli woda wygotuje się w trakcie można śmiało dodać tyle ile potrzeba.Bulion wystudzić
Mięso jeszcze chwilę pogotować wyjąć.Wystudzić.
Porwać na kawałki.
Wyjęte wcześniej warzywa pokroić na plasterki.
Ułożyć w płaskich naczyniach razem z groszkiem.
Wyłożyć na nie porwane mięso.
Lekko popieprzyć.
Odstawić.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.Mieszać aż zgęstnieje.Podgrzewać aż do całkowitego rozpuszczenia.Lekko wystudzić.
Szumowanie
Może i stare gospodynie potrafią ugotować czystą galaretę.Mi ta sztuka się nie udaję poza tym nie mam czasu na stanie cały dzień przy garach.
Ale nie mam z tym żadnego problemu:)
Oto jak uzyskać czystą jak szkło galaretę
Wystudzony bulion przelać przez sito.Umieścić ponownie w garnku.
Wrzucić do niego białko jajka.Podgrzewać ciągle mieszając ruzgą.
W trakcie zagotowywania rozbełtane białko "zbierze" wszystkie niepotrzebne rzeczy:)
Po zagotowaniu galarety należy ją jeszcze raz przelać przez sito wyłożone dodatkowo gazą.
Naszym oczom ukaże się piękny czysty bulion:)
Teraz należy dolać żelatynę wymieszać i wylać na przygotowane wcześniej mięso z warzywami.
Ja zawsze robię "próbę".Trochę bulionu wylewam na płaski tależyk i wkładam do lodówki.Po kilkunastu minutach widać czy galareta się zsiada.
Galaretę wkładamy do lodówki najlepiej na noc.Następnego dnia jest gotowa .
Aby wyłożyć galaretę na tależ należy na chwilę wstawić pojemnik w którym się znajduje do większego z ciepłą wodą.Wyjdzie wtedy bez trudu.
Smacznego
uwielbiam to, bo sama to robię, nie za często, ale jeśli już to szybko schodzi :)
OdpowiedzUsuń