niedziela, 20 stycznia 2013

Kwiaty

w lecie wiadomo jest ich pod dostatkiem ,ale w zimie....cóż w kwiaciarniach na pewno, ale chciałabym mieć coś co będzie cieszyć moje oko trochę dłużej(wiadomo że w zimie kwiaty są mniej trwałe niż latem).
I tak zauroczona piękną gałązką kwiatową którą zobaczyłam u siostry, postanowiłam zrobić bukiecik na stół.
Może nie jest to jakieś cudo, ale jak na pierwszy raz wydaje mi się że wyszło nieźle.



Potrzebujemy:

-bibuła(zielona i trzy grające ze sobą kolory)
-klej
-drut
-nożyczki
-trochę wolnego czasu;)

Bibułę należy złożyć na prostokąty(w zależności od tego jakie chcemy uzyskać kwiaty składamy na większe lub mniejsze) i wyciąć z nich płatki kwiatów.Będą to owalne lekko schodzące się ku dołowi kształty.Należy policzyć po pięć płatków na jeden kwiat.
Wycinamy z trzech kolorów bibuły.
O takie mniej więcej:




Dodatkowo wycinamy dłuższy prostokąt i zaokrąglamy jego krawędzie.Posłuży nam on do zrobienia pączka kwiatowego.Na każde pięć płatków jeden pączek.
Wycinamy też kształt liści z zielonej bibuły i te już w takiej ilości, jaka jest nam potrzebna by stworzyć ładną kompozycję.
Kiedy mamy już wszystko wycięte musimy każdy element zwinąć na brzegach.
By to zrobić należy lekko zwilżyć palce i chwytając za krawędź zdecydowanym ruchem próbować zawijać krawędzie.Szybko dochodzi się do wprawy więc proszę się nie zniechęcać.
Tak wyglądają zwinięte płatki i pączek:



Kiedy mamy już wszystkie elementy zaczynamy składanie kwiatów.Najpierw zwijamy pączek sklejając go co jakiś czas u podstawy potem doklejamy płatki.

Tak wyglądają gotowe kwiaty:



Potem tniemy drut na kawałki każdy owijamy bibułą przyklejając ją z jednej strony.Kawałek druta z drugiej strony musi pozostać bez bibuły więc kończymy wcześniej przyklejając bibułę odpowiednio wcześniej.
Drut trochę zginamy by powstał nieregularny kształt ,końcem nie zawiniętym w bibułę wbijamy w kwiat(należy obciąć niepotrzebne części płatków u dołu) i przyklejamy liść.
Tak wygląda gotowy kwiat:



Kwiaty układamy w wazonie wedle uznania.
Dekoracja stołu gotowa:)

1 komentarz:

  1. już wczoraj widziałam te piękne kwiatki, ale nie lubię pisać przez tel ;/ cholera mnie trafia ;/
    -
    cuuudo, też o takich myślałam w tamtym tyg. jako prezent dla dziadków od lasek :) Ale będziemy robiły w tym tyg. Bo wszyscy przeziębieni i na dzień babć i dziadka w sobotę lub niedz.

    OdpowiedzUsuń

Zielone pesto rzodkiewkowo brokułowe

  Sezon na nowalijki w pełni ,szklarnia reaktywowana z niecierpliwością czekałam więc na pierwsze nowalijki. Natką pietruszki, koperku, ruko...