Piekę ciasto średnio raz w tygodniu.Zwykle na niedzielę by po obiedzie zjeść kawałek z pyszną gorącą owocową herbatką:)
Nie umiem już inaczej:))
Dziś upiekłam pyszne ciacho.Proste a wiadomo w prostocie siła.Uwielbiam takie.
Tylko ciasto ucierane i pralina.Warte spróbowania.
A smak ??-wiecie jak cudnie komponują się migdały z lekkim słonawym posmakiem???
Wypróbujcie.
Polecam gorąco.
Przepis zaczerpnęłam od Dorotki.
Toscakaka
Ciasto:
-3 jajka
-150 gram cukru
-pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
-150 gram mąki pszennej
-łyżeczka proszku do pieczenia
-75 gram maślanki/kefiru
-75 gram masła-rozpuścić,przestudzić
-szczypta soli morskiej
Jajka utrzeć na puch.Dodać cukier ucierać aż nie będzie go czuć pod palcami.Dodać sól oraz resztę składników dzieląc je na trzy tury.Krótko zmiksować.
Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia.Wylać ciasto ,piec 20-25 minut w temp 160 C.
Pralina:
-125 gram masła
-125 gram brązowego cukru
-150 gram płatków migdałowych
-50 ml mleka
-pół łyżeczki soli morskiej
-pół łyżeczki cukru waniliowego
Pralinę przygotować na około 10-15 minut przed końcem pieczenia się ciasta.
Wszystkie składniki umieścić w garnuszku.Zagotować.Zmniejszyć ogień i mieszając gotować do góra 5 minut.
Ciasto wyjąć wyłożyć na nie pralinę.Piec jeszcze 5-10 minut w temp 210 C.
Wyjąć wystudzić.
Smacznego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zielone pesto rzodkiewkowo brokułowe
Sezon na nowalijki w pełni ,szklarnia reaktywowana z niecierpliwością czekałam więc na pierwsze nowalijki. Natką pietruszki, koperku, ruko...
-
Dzień Mamy. Obchodzony chyba na całym świecie ,przepiękny czas kiedy to możemy zatrzymać się i pomyśleć ile zawdzięczamy kobiecie która sto...
-
Postanowiłam spróbować zrobić to oczyszczanie. Natknęłam sie na nie juz jakiś czas temu ale nie było okazji i jakiejś takiej ...
-
Spróbowałam i zakochałam się . Nie wiem dlaczego dopiero teraz...może ostry smak potraw mnie odstraszał . Imbir zawsze kojarzył mi s...
znowu pyszności...a ja chcę przyhamować ze słodkim, żeby dupa nie urosła...a tutaj takie słodkości... świnia jesteś ;p
OdpowiedzUsuńHehehe;p
OdpowiedzUsuńJa nie mam tego problemu bo u mnie żarłoki zjadają wszystko.Jak mnie najdzie ochota na ciacho to zwykle juz jest mały kawałeczek albo okruchy:D