niedziela, 2 grudnia 2012

Drugie życie :)

Fajnie - nas w okolicy jest galeria staroci:))
Jest to naprawdę duża przestrzeń gdzie można znależć super rzeczy.
Nabyłam jakiś czas temu tam stolik kawowy który cały czas się "robi".
Oprócz tego często kupuję tak gliniane doniczki-bo są piękne, niepowtarzalne i można z nich wyczarować cuda.
Już jakiś czas temu kupiłam taki wazonik i zastanawiałam się długo co z nim zrobić.


Na początku miałam ozdobić go metodą decoupage ale chyba za dużo ostatnio robiłam tych rzeczy ,ponadto nie mogłam kupić serwetki z fioletowym motywem-bo to wiedziałam na pewno.Wazonik miał być fioletowy:)
Zdałam się na "los".Na początek  zmatowiłam trochę wazon drobnym papierem ściernym i pomalowałam białą farba akrylową-dwa razy by dobrze pokryła wazon.



Potem pomalowałam wazon preparatem do spękań.Chciałam "odizolować "białą farbę by potem w razie dalszych prac nie odrywała mi się.
Schła przez całą noc.
Następnie zrobiłam dwa kolory fioletowej farby-ciemny i jaśniejszy.
Za pomocą gąbki nakładałam punktowo ciemną farbę a jaśniejszą nałożyłam na środek starając się by się wtopiła w kolor ciemniejszy.



Kiedy cały wazon był już pomalowany odczekałam chwilę a potem czystą gąbką ponownie  przykładałam ją w różne miejsca .
Chciałam by fioletowa farba poodrywała się   tworząc efekt"marmurkowy".
Wyszło tak:



Na koniec kilka warstw lakieru i mam nowy wazonik do sypialni.
Planuję dokupić jeszcze kilka innych i ozdobić je w podobnym stylu bo bardzo podoba mi się ta faktura:)



2 komentarze:

  1. no zajebiste!!!! Pomysł super i jaki tani! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo!!!
    Czekam na zdj. stolika :)
    Ty tak jak ja lubisz takie różne grzebanie :) hehehe

    OdpowiedzUsuń

Zielone pesto rzodkiewkowo brokułowe

  Sezon na nowalijki w pełni ,szklarnia reaktywowana z niecierpliwością czekałam więc na pierwsze nowalijki. Natką pietruszki, koperku, ruko...